Hej. Tak pokrótce. Pierwsza partia zdjęć została wykonana aparatem analogowym Kiev, z nakręconymi kliszami Rollei100 B&W. Obrazy postarałem się uporządkować chronologicznie. Druga partia zdjęć wykonana została Nikonem D5300, z tym że pozostałem przy klimacie z kliszy, a przynajmniej próbowałem wiernie to odwzorować poprzez post produkcję. Musicie zjechać na dół żeby odpalić zdjęcia z Nikona. Jeśli będziecie chcieli zobaczyć tą drugą część w kolorze, dajcie znać, to wkrótce też wrzucę. Popatrzcie.
Tutaj druga partia z Nikona.
Raczkovsky 
Pingback: Wrześniowe wojaże cz.3 | Raczkovsky