Witam ponownie. Jeszcze przyjdzie czas na ostatni odcinek s serii moja przygoda z APOY. W międzyczasie wrzucam krótki reportaż z gry w pokera. Zobaczcie to sami.
Poker… Prawdopodobnie wiecie, iż jestem zagorzałym fanem tej strategicznej gry. Grywałem dużo przez internet, ale największe satysfakcja i emocje są podczas gry na żywo. Dla fotografa jest to duża szansa na zatrzymanie na kliszy wielu ciekawych kadrów z twarzami pełnymi strachu, radości, ulgi, bleffu i wielu innych ludzkich zachowań. Czasami na wieczorną rozgrywkę zabieram swój aparat, co zaowocowało powyższymi zdjęciami. Biorąc oczywiście udział w grze, mogłem bardziej wczuć się w atmosferę rozgrywki, jednak z drugiej miałem mniej czasu na zajęcie się fotografowaniem. Myślę że jakoś wybrnąłem. Do kilku zdjęć dodałem trochę kiczowatego elementu wyróżnienia jednego koloru. Kilka zdjęć retuszowałem na styl starszych, czarno-białych fotografii, dodając dosyć sporą ziarnistość, przez co, moim zdaniem, wydają się bardziej zagadkowe i ekscytujące, tak jak gra w pokera. Ta sesja odbyła się dzięki uprzejmości pana Ołowia i odbyła się u niego w lokalu.
Chcę jeszcze pokazać kilka zdjęć z pierwszych moich wypadów z wtedy jeszcze nowym Nikonem. Mają one swoją duszę i oddają atmosferę mrocznych i zadymionych pokojów pokerowych, znaczy domowych czy piwnicznych nielegalnych kasyn.Tu graliśmy u pana Mariuszka. Chyba najbardziej udanym zdjęciem z tamtego wieczoru jest ujęcie Mariuszka, zastanawiającego się na sprawdzeniem all-ina drugiego Mariuszka. Był już to heads up pomiędzy nimi dwoma. O ile dobrze pamiętam, ten all-in został sprawdzony i pozwolił na podwojenie się żetonów w stosie Mariuszka, osoby na zdjęciu, a później wygraniu całego turnieju. Emocje na twarzy gracza są widoczne, pomimo małej głębi ostrości. Za to lubię to zdjęcie.
Mam nadzieję że po zamieszaniu świątecznym i po powrotach z urlopów będziemy mogli spotkać się z bohaterami tych zdjęć znowu przy pokerowym stole, Chyba że są jacyś nowi chętni, z nowymi taktykami na zgarnięcie żetonów przeciwników. Serdecznie zapraszam.
Komentujcie moje dokonania i zapraszam do dyskusji ;]
Pozdrawiam.
Raczkovsky 